Zwycięstwo z faworyzowanym Mako Drew

Zwycięstwo z faworyzowanym Mako Drew

W sobotnim meczu niemal wszyscy obstawiali ekipę Mako Drew jako zwycięzcę meczu, i to spotkanie zapowiadało się na mecz kolejki. Udało się spełnić oczekiwania wszystkich i pokazać dobre widowisko. Od samego początku mecz stał na bardzo wysokim ale przede wszystkim szybkim poziomie. Bardzo dobrze weszliśmy w mecz i już w 2min spotkania objęliśmy prowadzenie. Po zablokowanym uderzeniu piłkarza Mako Patryk Bielik dograł piłkę do Dominika Bielika a ten otworzył wynik spotkania i było 1-0. Od tego momentu nieco uspokoiliśmy grę jednak nie zwalniając tempa. Kontrolowaliśmy sytuację na parkiecie i pewnie radziliśmy sobie w obronie. Bramkę na 2-0 strzelił z rzutu karnego Przemek Dubiel, który pewnie umieścił piłkę obok bramkarza. Jeszcze przed przerwą zmarnowaliśmy 3 rzuty karne. W końcówce pierwszej połowy drużyna Mako zaczęła grać wyższym presingiem i udało im się wywalczyć rzut karny, który jednak zmarnowali a dwie minuty przed czasem udało im się zdobyć bramkę kontaktową, której strzelcem był Michał Szlachetka. W drugiej połowie mecz był bardzo wyrównany i szliśmy cioc za cios. Drużyna Mako atakowała a my broniliśmy się i wyprowadzaliśmy kontry. Było wiele ciekawych akcji lecz wszystkie kończyły się niepowodzeniem zarówno naszym jak i naszych rywali ze względu na dobrą grę bramkarzy. Na dziesięć minut przed końcem spotkania musieliśmy grać w osłabieniu i Mako Drew miał rzut karny. Była to chyba kluczowa sytuacja w tym mecz. Do rzutu karnego podszedł gracz Mako ale nasz bramkarz fantastyczną interwencją uratował nas od straty bramki. Emocje nie ustępowały ani na chwilę gdyż bardzo często było gorąco pod naszą bramką. Na 5 minut przed końcem spotkania wywalczyliśmy rzut karny do, którego podszedł Dawid Kulpa i wykorzystał go- posyłając piłkę obok bramkarza. Od tego momentu nasza gra uspokoiła się i byliśmy już pewni swego a minutę przed końcem spotkania z rzutu karnego wynik na 4-1 ustalił Damian Dubiel, który także ze spokojem pokonał bramkarza przeciwników. Mimo tego iż nie byliśmy faworytami i graliśmy pod presją przez porażkę w 1 kolejce to poradziliśmy sobie i liczymy się w walce o najwyższą pulę a bardzo ważną rolę odegrał Jakub Kilian, który zaprezentował bardzo wysoki poziom i waleczność.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości